Z kurkiem po dyngusie

340457921_881390216282864_3830362648173219794_n

W Poniedziałek Wielkanocny młodzież z Zespołu Pieśni i Tańca odwiedziła mieszkańców Małcza w gminie Lubochnia ze staropolskim zwyczajem „chodzenia z kurkiem po dyngusie”.

Zwyczaj ten zawsze obchodzony był w Wielkanocny Poniedziałek, młodzieńcy wozili po wsi żywego koguta, na bogato przystrojonym, dwukołowym wózku, do którego przywiązany był ptak. Na początku wykorzystywano żywego koguta, którego wcześniej karmiono ziarnem namoczonym w spirytusie. Dzięki temu ptak był bardziej podatny na wszelkie zabiegi wokół niego, nie wyrywał się. Zdolny był jedynie do głośnego, charakterystycznego piania, któremu przypisywano znaczenie symboliczne. W ten sposób obwieszczał wiosce zmianę pogody na wiosenną.  Tak przygotowanego koguta przywiązywano do wózka dyngusowego i ruszano do obchodzenia domów we wsi.
Zazwyczaj z kurkiem dyngusowych chodzili kilkunastoletni chłopcy, poza samym wózkiem mieli przy sobie wodę, którą polewali panny. Rytuał miał za zadanie skojarzyć młode pary i zapewnić rodzinom zdrowie. Lejąc wodę młodzież wyśpiewywała piosenki.
„Jesteśmy dumni z naszej młodzieży, która z wielką radością zareagowała na pomysł odtworzenia staropolskiego obyczaju. Ubrani w regionalne lubocheńskie stroje przeszli całą niemalże 4 km wieś, aby pokazać młodym oraz przypomnieć starszej społeczności zwyczaj chodzenia z kurkiem po dyngusie, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem mieszkańców wsi”.

Proszę określić gdzie leży problem:
7 + 5 =
Link
7 + 5 =